Ferie z Bogiem – Z wiarą tworzymy historię!
Dla jednych ferie to czas słodkiego lenistwa i „nicnierobienia” , dla innych okazja do przeżycia niezwykłych chwil w przepięknej scenerii górskich krajobrazów z dala od codziennych spraw i problemów. Taką właśnie okazję stworzył ksiądz Szymon Usarz dla sześćdziesięciu dzieci, młodzieży i dorosłych, organizując im w dniach 6-11 lutego 2017 r. w Karpaczu– sercu Sudetów- zimowisko pod hasłem „ Ferie z Bogiem – Z wiarą tworzymy historię!”.
Od pierwszych chwil podróży wszystkim towarzyszył dobry humor, pozytywna energia, chęć budowania mostów, a nie murów między sobą oraz wielki głód przygody, który rósł w siłę z każdym pokonywanym kilometrem .
Uczestnicy zimowiska teoretycznie wiedzieli, że „piszą się” na ferie z Bogiem, ale nie spodziewali się, że Bóg jest niezłym żartownisiem, który oprócz zapewnienia im pięknego seansu w Multikinie, kąpieli w aquaparku w Krakowie oraz w basenie hotelu SPA „Sandra” w Karpaczu, będzie zrywał ich codziennie o siódmej rano głosem piosenki „ Hej, miśki, czas wstać” , by zaprowadzić na stok narciarski, saneczkowy lub lodowisko , gdzie potrafił poderwać do tańca na lodowym parkiecie najbardziej markotnych smutasów, a z bojących się jazdy na dwóch deskach, zrobić Supernarciarzy!!!
Bazę zimowiska stanowił Ośrodek Wczasowo- Kolonijny „ Reda” w Karpaczu. Oprócz codziennej nauki jazdy na nartach po stokach „ Biały Jar”, „ Pod Wangiem” , a także „ Kopa” pod okiem wykwalifikowanych instruktorów , uczestnicy mieli również wiele innych atrakcji, takich jak:
- pogodny wieczorek, na którym mogli zaprezentować swoje talenty wokalno- kabaretowe i wziąć udział w wesołych zabawach integracyjnych,
- ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek,
- karaoke,
- dyskoteka,
- spacery ulicami Karpacza i zakup pamiątek.
Miłośnicy sportu mieli też okazję rozegrać mecze piłki nożnej i siatkowej w nowoczesnej hali sportowej.
O bezpieczeństwo uczestników zimowiska zadbali wychowawcy : ksiądz Piotr Orlikowski, Jolanta Skalmierska, Anna Kumańska, Jarosław Piskulak i Jarosław Zachara.
Opiekę medyczną zapewniła siostra Savia, a sprawny , bezpieczny transport – pan Przemysław Kobyłecki.
Moc atrakcji oraz przyjazna, pełna empatii i życzliwości atmosfera panująca każdego dnia sprawiły, że wyjazd ten pozostanie na długo w pamięci i sercach wszystkich jego uczestników.
P.s. Więcej zdjęć na www.facebook.com/zwiaratworzymyhistorie